Opowieści z Mazowieckiej

W Sulejówku po ogródku
Chodził sobie powolutku,
„Rozmaryna" nucił — lub
„Hupaj-siupaj-hupaj-siup".

„Poranniaka" czytał pilnie,
Marszczył brwi i klął odtylnie:
"Hocki klocki, be ni me,
Dobre pismo, lecz do d".

I powiada do Wieniawy:
"Pojedz no pan do Warszawy,
Takie bujdy ja mam gdzieś,
Ty mi inne pisma zwieź!".

Przywiózł Bolek gazet masy:
Cały stos endeckiej prasy.
Stary spojrzał: „Dobrze. Idź
Do Ziemiańskiej kawę pić"...

Julian Tuwim, Eia, Eia, Alala!

Co Wieniawa, oprócz picia kawy, porabiał w Ziemiańskiej? O tym i o wielu innych rzeczach opowiem podczas spaceru, na który serdecznie zapraszam. Przejdziemy się ulicą Mazowiecką, robiąc przy okazji pętelkę.

Ja nazywam się Albert Kwiatkowski i pół życia opowiadałem o pewnym kraju, który leży za górami i lasami. Długo chwaliłem cudze, nie znając swego, aż w końcu postanowiłem zostać przewodnikiem po Warszawie.

Start: 07.04 (niedziela), 13.00, przed Zachętą. Spacer potrwa około 2 godzin. Z napiwku się ucieszę.

To wydarzenie już minęło.
Sprawdź nadchodzące wydarzenia w dzielnicy Śródmieście lub w kategoriach: spacer