Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
Wciąż budzi emocje społeczne sprawa rodziców z Białogardu, którzy zabrali swoje nowo narodzone dziecko ze szpitala, odmówiwszy wcześniej zgody na przewidziane procedury medyczne, w tym na szczepienia. Powiadomiony o tym sąd rodzinny pozbawił rodziców częściowo praw rodzicielskich. W tej sprawie głos zabrali: premier, wiceminister sprawiedliwości i minister zdrowia.
Pełna emocji dyskusja odbywała się i wciąż się odbywa w mediach, zwłaszcza tych społecznościowych. Oprócz kwestii dotyczącej potrzeby samych szczepień pojawia się pytanie - czy państwo powinno decydować za rodziców o tym, czy mają szczepić swoje dzieci?
Z jednej strony pojawia się m.in. argument, że szczepienia w Polsce powinny być obowiązkowe. Uchylanie się pojedynczych osób grozi wszystkim pozostałym i państwo powinno interweniować, w imię dobra wspólnego, wobec rodziców, którzy nie zaszczepili dzieci.
Po drugiej stronie słychać argumenty, że takie działanie aparatu państwa to ograniczenie praw obywatelskich, że jest wiele krajów, gdzie szczepienia nie są obowiązkowe oraz że nie można poświęcać dobra dziecka dla budowania „odporności zbiorowiskowej”.
Zapraszamy do dyskusji w formie procesu grupowego, podczas którego poszukamy różnych perspektyw patrzenia na wybrany temat, uwzględniając stojące za nimi emocje, uczucia, wartości. Pomagać w niej będą psychoterapeuci i facylitatorzy procesów grupowych Instytutu Psychologii Procesu.